Heloł, żenada!

Baśniowa Ew.

Wklejone chyba już gdzieś po raz drugi, spowodowane to tym, że mam lenia i nie chcę mi się pisać następnego.

* *

Wyobraź sobie, że maszerujesz żółtym korytarzem szkolnym, a wokół ciebie jest tłum dzieci w dżinsowych, jednakowych bluzach. W oczach ci się troi, ale brniesz dalej, bo twoim celem jest dojście do końca, gdzie znajduje się sklepik szkolny. Wtedy mija cię ona, niby taka niepozorna. Idzie z koleżankami pod rękę, a wszystkie śmieją się w głos. Pewnie z jakiejś głupoty, jak to w szkole bywa. Potrząsa swoimi, aż za ramiona, brązowymi włosami z blond pasmami, próbując je 'ujarzmić', żeby nie sterczały na wszystkie strony. Kiedy już jej się to prawie udało, ogarnia cię spojrzeniem brązowo-zielonych oczu. Nic w tym dziwnego, zawsze na wszystkich patrzy. W końcu, po paru sekundach, przenosi swój wzrok na kogoś innego, a ty spokojnie możesz iść dalej. Ale wiesz co się stało?
Właśnie spotkałaś uczennicę klasy VI, Ewelinę o nazwisku pilnie strzeżonym.
Zaskoczyła cię trochę, prawda?
To pewnie dlatego później zaczęłaś wypytywać swoje koleżanki, kim ona jest. Znalazła się jedna, która ją znała. Powiedziała ci, jak ma na imię, kiedy ma swoje trzynaste urodziny i wszystkie inne informacje.
Dowiedziałaś się, że jest czasami pogoda, a czasami smutna. To pewnie zauważyłaś, gdy spojrzała w twoje oczy. Zobaczyłaś tam samotność, prawda?
Wiesz już też, że nie jest z elity. Tu w ogóle chyba nie ma czegoś takiego jak elita, ale są osoby, które są napełnieni pychą. Wywnioskowałaś, że jest przeciętną dziewczyną, taką jak ty.
Ewelina uczestniczy też w zajęciach teatralnych i zbiórkach harcerskich. Prawdę mówiąc, harcerstwo to jej drugie życie. Jak w odbiciu lustrzanym.
Koleżanka poinformowała cię też, że Panna P., lubi język polski, natomiast nienawidzi matematyki i interesuje się Ratownictwem Medycznym. Słucha tego, co jej wpadnie w ucho, mieszka niedaleko warszawy, ma trójkę rodzeństwa, to też już wiesz.
To chyba wiesz wszystko, co?
Powiesz, że chyba. I masz rację. Nikt nigdy nie będzie jej znał, bo nawet ona sama siebie nie rozpoznaje.
Trudne do zrozumienia?
Nie.
To tylko takim się wydaje.

"Heloł, żenada!"

Nejciak · Gość

Chcę się poznać.
Wydajesz się taka skromna, a to w dzisiejszych czasach... eee... niespotykane?

Baśniowa Ew.

Skromna to ja jestem. Kiedy mi się zachcę. Very Happy

Ale najbardziej lubię wkurzać chłopaków swoim zachowaniem. I imprezy, i dyskoteki. xP

hanysia

Skromność jest kul <3
z niewinnością się kojarzy
a niewinność ze słodkością
a słodkość z wielkimi oczami oO'

Baśniowa Ew.

To raczej nie ja. xP
Mam małe, brzydkie oczęta. Very Happy

hanysia

to jak ja xD

Baśniowa Ew.

Zakładamy klub "małych, brzydkich ocząt"? Very Happy

hanysia

a będziemy jego szefami? *.*

Baśniowa Ew.

Proste! xP
Będziemy mafiozami, ot co. Very Happy

Subtelnie.

Dzbanek, idź się lecz ^^

Baśniowa Ew.

Na nogi, się rozumie? xP
Bo na głowę to już za późno, a nawet jeśli, to wada wrodzona. Very Happy

hanysia

ejjj
ja będę Matką Chrzestną <33

Baśniowa Ew.

A nie ojcem? xP

hanysia

nie, bo mi czegoś brakuje xD

Baśniowa Ew.

Jak to mój młodszy brat powiedział kiedyś; Ucięli ci przy porodzie? Very Happy

hanysia

no mniej więcej xD

Baśniowa Ew.

To mniej, czy więcej? Very Happy

Holly

raczej więcej.
i na wzrost jej poszło tych dodatkowych kilka(dziesiąt xD) centymetrów ^^

hanysia

a tobie w blond włosy xD